Wersja do druku
Witam pięknie:)
Jutro pisze próbne testy do liceum z części mat-biol.
Jesli ktoś z was równiez pisze te testy i się przygotowuje to prosze napiście konkretnie z czego...
Sam niewiem od czego zacząć, uczyłem sie wzorów na pola koła,równoległoboków itd...
Chodzi mi o materiałz Matmy,Fizy,Chemi i Bioli...
Bardzo proszę o pomoc
Powiem tyle, jakas wielka nauka nie ma sensu, wiekszosc testow obecnie jest na myslenie a nie na zakute wzory (wzory najczesciej masz podane w zadaniu, jedyne co to przeksztalcenia). Ja jestem na biol-chem i u mnie bylo tak ze kto chcial to sie dostawal bo na ten profil bylo malo chetnych :] (a liceum nie jest jakies najgorsze)
Witam pięknie:)
No ja własnie ide na profil biol-chem do liceum...
insebo ja tesz ide na biologiczno chemiczny jeszcze tylko pół roku :P
Hehe ja już mam ten exam za sobą i jestem na biol-chemie :) Na egzamin się uczylem jakies 2 godziny na dzien przed i nic mi nie pomogło, były zupelnie inne rzeczy wiec mysle ze jak sie przez te 3 lata systematycznie uczyles to masz looz, teraz juz sie niczego nie nauczysz. ewentualnie pocwicz pisamie wiekszych prac pisemnych bo sie to przyda.
Egzamin humanistyczny: nie probuj nawet uczyc sie historii, bo tylko stracisz czas (chyba, ze myslisz nad fakultetem humanistycznym).
Umiesz pisac wypracowania i umiesz myslec, to tez nie musisz nic robic. Nie umiesz pisac, to i tak juz zbytnio nie nauczysz sie (chociaz kto wie). Nadrobisz sobie egzaminem scislym.
A ten egzamin scisly byl tez o wiele bardziej na myslenie niz na faktyczna znajomosc tematow i nie zaluje, ze w tym czasie chodzilem na spacery z psem i jezdzilem na rowerze.
Ale jak powiedziano wczesniej - systematyczna nauka wystarczy ...lub w miare systematyczna.
Pzdr.
Ja rozwiązałem jakiś 7-9 testów i się nie uczyłem. I maiłem 39 z HUMANA i 41 z MATBIO. I jestem w mat-fiz-infie. Ale tak myśle z perspektywy czasu, że może biol-chem był by lepszą decyzją... =) Tak więc się nie zakuwajcie specjalnie, bo to nic wam nie da!
Humanistyczny miałem dzisiaj:P
jak ci dobrze :) chcialabym juz miec to za soba. ja mam dopiero pod koniec lutego i nie zamierzam sie uczyc. heh co za zbieg okolicznosci ja tez sie wybieram na biol-chem :D
tez mnie to czeka w tym roku...
heheh a za niecałe 4 miesiace egzamin docelowy koncowy:P ale beda cyrki
Ten egzamin to pikuś, miałem takie podejscie przed egzaminem i po też, nie uczyłem sie bo to sensu nie ma i mialem 77 punktow z calosci, a uczniem jestem delikatnie mówiąc "średnim" :p
Cyrki to beda na maturze :o
Ja wam mowie nie ma sensu sie uczyć, ponieważ ten egzamin tak jak Atrax powiedzial jest na myślenie a nie na jakąs ogromną wiedze. Ja sie nie uczyłem wogóle, ani razu nie zajrzalem do ksiązek a mialem 74 punkty. Niestety nie wyszło mi to na dobre bo teraz w liceum na polrocze mam 3 zagrożenia, dlatego uczcie sie na bierząco a nie tylko przed jakimiś egzaminami itp.
BTW. Witam po mojej długiej nieobecności na forum :]
Hehehe Neo2 to widze że mamy podobna sytuacje :] może zdamy <hahaha>