obywatele terraryści jakie są wasze orientacje polityczne, sympatie polityczne itp. jak niemacie tajnych teczek to smialo można ujawniaś swoje przekonania polityczne w koncu polska wolny kraj ;)
Pozdrawiam
Serpent
Wersja do druku
obywatele terraryści jakie są wasze orientacje polityczne, sympatie polityczne itp. jak niemacie tajnych teczek to smialo można ujawniaś swoje przekonania polityczne w koncu polska wolny kraj ;)
Pozdrawiam
Serpent
heh... jeżeli chodzi o mnie to proszę http://www.sojuszprawdy.webpark.pl/oblicze.htm to jest moja praca zaliczeniowa ze współczesnej myśli politycznej. Nie chcąc się chwalić... była najlepszą na roku;-)))
Lepper na PREZYDENTA :P:P:P
hahahaahahaha
Widzę Sasquacz że mamy podobne poglądy.. :))
W 100% sie zgadzam z tym co napisałes. Istnieje wiele dowodow na to ze 9/11 to nie sprawka Al-Quaidy tylko amerykanow, WTC zostalo wysadzone a nie powalone przez "samolot", pisze samolot w cudzyslowiu, poniewaz z badan i z relacji wielu ludzi to byla rakieta zdalnie sterowana. Nie jest mozliwe zeby jakis arab ktory kurs pilotarzu przeszedl na gierce typu "wing commander" wykonal precyzyjnie atak. Zreszta te budynki by troche inaczej sie "polozyly" gdyby przyczyna zawalenia byl wlasnie owy "samolot", on zostal perfekcyjnie wysadzony....
nie no znowu bez jaj.. jaka rakieta??? Ty chyba nie widziales zdjec z tego dnia.. budynki tez sie prawidlowo zawalily.. nie bylo mozliwosci zeby przy czyms takim runely w bok.. idac Twoim tokiem rozumowania to nie jest mozliwe zeby przyszly pilot sie nauczyl latac na symulatorze.. wiec skad sie biora coraz to nowi piloci?? z nieba nam spadaja?
a tak nota bene to czekam na nastepne fajerwerki na amerykanskiej ziemi..
nie porownuj gierki do symulatora :/ a zdjecia pokazuja drugi samolot :]
pierwszy samolot tez zostal sfilmowany.. a ci co pilotowali te samoloty uczyli sie w normalnej szkole pilotazu a nie na glupich gierkach :)
Nie no bez jaj:D Czytalem ze budynki i wszystkie drapacze chmur sa tak zaprojektowane. W razie tragedii typu trzesienia ziemi itd, architekci projektuja je w taki sposob aby nie rozpierniczyly pol manhattanu!!
Atak na WTC byl oparty na ksiazce ktora napisal pewien Amerykanin.
Al-kaida przeprowadzila atak dokladnie tak jak bylo w tej ksiazce
"Pierwszy samolot, który uderzył w WTC był napakowany materiałami wybuchowymi. Pierwszy świadek powiedział parę minut po pierwszym ataku, że widział mały samolot a nie potężnego Boeinga. Była to jedyna osoba, której można w takiej sytuacji uwierzyć, gdyż na szczerość i prawdę można było liczyć maksymalnie przez 10 minut. Po tym czasie informacyjni cenzorzy tworzyli już własny scenariusz wydarzeń. Na drugie uderzenie skierowane już były kamery z całego świata, wiec widzieliśmy Boeinga, bo musieliśmy go widzieć"
"Amerykańskie siły powietrzne przez ponad godzinę od pierwszej informacji o porwaniu samolotu i ponad 45 minut od pierwszego ataku na wieże WTC nie rozkazały wysłać choćby jednego F15, F16 bądź F18 , aby patrolować wschodnie wybrzeże! Od września 2000 do czerwca 2001 w rejonie Waszyngtonu amerykańskie myśliwce wojskowe przechwyciły w sumie 61 samolotów po rożnego rodzaju alarmach, w tym samoloty pasażerskie. 11 września w powietrzu nie było żadnego samolotu wojskowego ponad godzinę! Mimo że wschodnie wybrzeże zostało faktycznie zaatakowane, alarmy nie dotyczyły Cessny, które F-16 na przestrzeni ostatnich miesięcy natychmiast w mgnieniu oka były w stanie przechwycić, ale Boeingów z "terrorystami" na pokładzie! (W ponad godzinę można przelecieć F-16 z Waszyngtonu do granicy kanadyjskiej i z powrotem!) Samolot, który miał przechwycić Boeinga lecącego w kierunku Pentagonu, został wysłany z lotniska Logan oddalonego 15 minut od Pentagonu, a nie Andrews (dwa szwadrony F-16 i F-18 ), skąd do Pentagonu samolot odrzutowy może dolecieć w niecałą minutę, gdyż jest on za płotem niecałe 5 mil od centrum dowodzenia Amerykańskich Sił Zbrojnych! "
"Kontroler lotów przyznał, ze wszyscy którzy widzieli tor lotu samolotu nad Waszyngtonem przyznali, że leciał on z niesamowitą prędkością i dokonał on manewru, którego nie mógł wykonać ani żywy człowiek w Boeingu, ani też sam Boeing, gdyż podczas manewru skrętu o 270 stopni i zawrotnej prędkości opadania samolotu jaki kontrolerzy lotów widzieli na swoich ekranach, jeden palec pilota ważyłby 5 kg a cała ręka 100 kg, i prosta czynność typu uniesienie ręki byłaby po prostu niemożliwa. "
A skąd te cytaty? :P
Przypuszczam, jeśli zostajemy już w kwestii teorii spiskowych, że za WTC odpowiedzialni byli "...kosmici w wielkim, błyszczącym, latającym spodku kierowanym przez Elvisa Presleya. Na pewno nikt go nie sfotografował, bo oddziaływanie elektromagnetyczne spowodowało wyłączanie się kamer. Na szczęście pani Brunchilda z 4 alei zobaczyła ten obiekt i opisała dokłądnie naszej gazecie.
Wiadomo, wszem i wobec, że wiadomej narodowości ludzie, posłali tam też wypchane materiałami wybuchowymi, różowe balony, które zniszczyły konstrukcję nośną budynku i zlikwidowały wszelkie widoczne ślady akcji rządu... (...) blah, blah, blah..."
To był sarkazm :P
Czasem lubię bajeczki SF (tzw. teorie spiskowe), ale bywają czasem tak śmieszne i nielogiczne, że żal jest je komentować.
Owszem, jest sporo nieścisłości w części zdarzeń (głównie dotyczących Pentagonu), ale historyjki rodem z "Nie z tej Ziemi", czy jakiejś "Strefy cośtam-cośtam" są żenujące.
PSI. Pac miał rację
PSII. By odpowiedzieć na główne pytanie wątku. Nie głosuję na 100% na LPR'y, "LSD" i Samoobronę... a w sumie to nie ma na kogo głosować :P
Ja nikomu nie karze w to wierzyc wiec ten sarkazm jest zbedny...
Spoko ;-) Jestem dziś w złym humorze.
Jednak w USA to normalka, że nawet plama na podłodze w supermarkecie, staje się obiektem teorii spiskowych. Do takich historyjek należy podchodzić ze sporą ostrożnością.