http://download.scigacz.pl/films/GR2_hayabusa_turbo.wmv
sami ocencie :) jak dla mnie to ci ludzie sa jak kamikadze :D
Wersja do druku
http://download.scigacz.pl/films/GR2_hayabusa_turbo.wmv
sami ocencie :) jak dla mnie to ci ludzie sa jak kamikadze :D
Fajne:D ale przy moim to ten wymieka:P ja to średnio jezdze z 300-320 Km/h :p
a tutaj Suzuki Hayabusa vs Nissan Skyline :)
http://download.scigacz.pl/films/sky...s_hayabusa.wmv
Nissan wymiata :)
widziałem juz wcześniej - typ jest profesjonalnym dawcą ;)
hmm nie wiem czy bedzie dawca jak przy takie predkosci w cos zaje.... bo raczej go zbiora w pudelko od zapalek :)
i tak wole popylac autkiem jak motorkiem, ale nie ukrywam że chciałbym ścigacza.
ale jezeli miałbym wyładowac tyle hajsu to bym kupił niezłą fure i niexle podrasował...
a co do filmików to takie sobie. zlukajcie sobie łowcy ulic czy cośtakeigo - pełnometrażowy film jak kolesie robia różne triczki na scigaczach i jak rozwijaja prędkości.
chrzanu gdzie mozna ten filmik znalesc ?? moze masz linka czy cos w tym stylu ?
chrzanu a czy przypadkiem ten film nie był w jakies gazecie o motorach? bo ja widziałem taki co trwał 1,5h i normalnie zaj&*%$#@ film:D
film się nazywał dokładnie "wojownicy ulicy" (street figters) -> dokumental 2001 albo 2002 - na 100% ten tytuł
nie wiem czy był w jakies gazetce bo oglądałem to u kumpla. poszukajcie na p2p a napewno znajdziecie - kumpel mówi ze niebyło go chyba w gazetce.
chrzanu jakmyslisz w eMue znajdzie ??
jak dla mnie taka jazda to coś wspaniałego.... ;) Jak tylko bede miał kase to kupie sobie ścigawe taką że głowa mała ;)
wpisałem na eMulu po polsku i ang i tylko 1 źródło dostępne, poszukaj gdzieś indziej. moze wejdz na jakies forum motocyklowe to podadza ci linki ską to ściagnąć, a moze nawet jakies lepsze filmy ci podadzą.
to ma 682 MB ale róznie to bywa zalezy od kompresji, formatu itd. ale spodziewajcie sięczegoś ok 700 mb
E tam. Zeby zostac zmielony na kotleta nie trzeba miec Huyabuzy (tak na to mowimy) :)))
Ostatnio uczen mojego ojca zabil sie jadac 200 km/h na jakiejs tam Hondzie. Na krzyzowce fiacik mu wyjechal.
Reka, noga, mozg na scianie.
A co do mnie, to ja sobie zamierzam kupic jakis motorek 50cm3 i na tym sobie mykac te 60km/h. Bo na co mi wiecej. Balbym sie, ze gdybym mial zbyt mocny motocykl, to czulbym falszywa pewnosc, ze dobrze jezdze i jezdzilbym wiecej niz wolno. :)
Aha ... i wiem, ze jakbym mial duzo kasy, to nie wladowalbym jej na scigacza, a kupil sobie jakas porzadna BEEMKE lub T. Celice (Nowiutka Celica i nic nie trzeba czlowiekowi.... a moze byc i uzywana ;].
Atrax lepiej juz Toyote Supre :)
Tez fajna :)
Ja dzis znowu jechalem Celica. Miodzik. 0 strachu przy wyprzedzaniu, ze mi mocy zabraknie ^^.
Ale moja polowka pewnie i tak na pare dobrych lat mi starczy ;]
Ps. Jestem zwolennikiem zrownowazonej jazdy. Oprocz mnie, na drodze sa tez i inni :)
Nie spieszy mi sie sprzedaz nerek salonowo.. do wszystkich modeli.
mi tam wystarczy 8tys zł na fajne auto :) Później trzeba bedzie pracowac na wąłsne mieszkanko, żeby wiecej zwierzątek trzymać ;)
nie mówisz chyba o nowej celice z napedem na przód i silnikiem 1.8(co prawda te pare koni ma)????
ehhhh
stara celica:) to jest samochód-naped 4x4, silniczek dwa litry turbo i tak można jeździć:)
mówię o tej z zamykanymi światłami z przodu:)
http://img02.allegro.pl/photos/400x3...404/48640497_1
Zgadza sie, ja jezdzilem wlasnie ta starsza.
Jak kiedys bede mial pieniazki i juz bede sam zarabial, to kupie sobie wlasnie cos z tego.. albo cos z VW.
A jak nie, to terenowke.
8 tys to w sumie w sam raz :]
Za takie pieniadze mozna sobie calkiem fajny sprzecik sprowadzic.
Jasne :] 8tys to sporo jak na pierwsze auto. np Porsche 924 z początku lat 80tych, 125KM na tylnej osi..... kumpel ma...mówie wam poezja, kazdy zakręt bokiem. Jedyne utrudnienie: wcześniej trzeba wyszukać sobie dostawców częsci bo w 20 letniem samchodzie co jakis czas coś sie sypnie ale to norma - a o częsci dosyć trudno do takiego auta. Ja już teoretycznie sie przygotowałem, znajomy mechanik tez robi takie samochody. Teraz zbieram kaske i moze pod koniec roku wybiore sie do Niemiec :) Ciekawe jak w końcu skończy sie sprawa z akcyzą :/ Jeżeli ktos ma wiecej kasy to można za ok20tys kupic Porsche 944 z początku lat 90... to juz jest coś bardzo konkretnego w wersji turbo moc ponad 260KM....na wyśnigach w Wawie (takich troche mniej legalbych - jest kilak meijscówek) - takie Porsche wciąga Audi S6 z 2003 roku ;) różnica cen ponad 10x
W koncu Porsche to Porsche :) Widze Coolary, ze mamy zamilowanie do tej samej marki samochodow :)
Jak kiedys w przyszłosci dobrze mi sie ułoży, to wolałbym miec jakis bardziej normlany samochód - bezpieczny dla całej rodziny itp, nie koniecznie duży np audi A3 - w nowej budzie rewelacja - silnik 2.0 tdi 145KM - do takiego auta wystarczy a pali 6l na 100 w mieście!! ALe na mało użwyane np 2003 w dobrej wersji trzeba miec 70-80tys zł. Jeżeli chodzi o takie stare modele Porshe jak 924/944 to kumple z porscheclub Poland najczesciej sie ich pozbywaja jak na świecie pojawia sie potomek - z tyłu jest tak mało meisjca, że nie ma możliwości umieścic fotelika dla dziecka - mówie wam niezłe jaja - temat fotelika dziecięcego w Porsche 924/944 jest bardzo czesto spotykany na forach poświęconym tym autom ;) Wogóle śmieszne tematy sie zdarzają - np w okolicach świąt rozmawiali kto przwiózł największą choinkę swoim "prosiaczkiem" :P
jak dla rodziny to chyba A3 Sportback :) a to już nie to samo co klasyczna A3
Zawsze mozesz kupic ladny, rodzinny, uzywany samochod od ojca dyrektora:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C196034
auta typu 20-letnie porsche 944 sa raczej dla koneserow , a nie dla normalnego czlowieka . Cena i moze jest znosna ale trzeba caly czas dokladac w niego a czesci sa masaktycznie drogie, a poza tym taki potwór pije sporo paliwa .Wiec ktos kto ma ochote UZBIERAC sobie 8000 tys i kupic takie auto,niech lepiej sobie odpusci chyba ze chce caly czas zbierac kase na inwestycje w ten samochod :)
A jezeli ktos musi miec samochod tego typu to jest wiele innych sportowych wozow godnych uwagi .W przypadku porsche słono placi sie za marke niestety.
Wolalbym kupic 10 letnie Mitsubishi Eclipse niz 20 letnie porsche w podobnej cenie ...
Lepiej kupic cos innego (nowszego) i takiego zeby czesci byly ogolnodostepne i tansze..
ten filmik był z gazetą "Świat Motocykli"
zgodze sie z ProfesYonalista zamiast 20 letniego porshe bym wolal kupic 10 letnia Mitsubishi Eclipse lub Toyote Supre :)
E tam :) Jak ktos jest pasjonata, to na inne autka patrzy raczej bez emocji.
A ja zamiast waszych Celic czy Supr wybralbym 30 letnie ('75) 911 Turbo :P
w koncu to kwestia gustu kazdemu cos innego sie podoba :)
Kwestia gustu - napisałem wczesniej, żeby posiadać takie auto trzeba miec dojścia do części. Jeżeli ktoś sie pasjonuje marką i ma zaplecze techniczne wie co robi. Od roku aktywnie uczestniczew życiu Porsche club Polska, byłem na 2 spotkaniach - mimo wszystko prosche to Porsche - te samcohody nie sypia sie za bardzo a czesci nie są tak drogie jak sie wydaje (oczywiście nie można powiedzieć, że są tanie ;) Oczywiście podstawą jest znlezienie zadbane egzemplarza. Ja interesuje sie motoryzacja tez od strony historycznej - konie mechaniczne nie zawsze są najważneijsze. Kolega ma Cadilaca Fleetwood'a z 71 roku w cabrio. Kupił go okazyjnie za 18tys i troche jeszcze zainwestował - oczywiście nei porusza sie nim na codzień - pali w mieście 35 litrów ale mówie Wam - czasem robimy sobei nim małe wypady........ehhh.....bardzo przyjemne chwile.