praca badawcza

witam was wszytkich troche porzednio narozrabialem na forach ale mozg mi sie juz zregenrowal;p Mam taki pomysl postanowilem wziac udzial w olimpiadzie biologiczenej i wymyslilem taki temat .Kolo mojego miasta sa 3 miejsca gdzie mozna spotkac zmje zygzakowata chcialbym je odnalez zakreslicz na mapie miejsca znalezienie ( a wystepuja one zawsze w wiekrzej ilosci na danym terenie np 300 m ) opisac znalezione weze itp ps tylko jak rozpoznac samice bez sadowanie bedzie problem
czy to dobry pomysl??????????????????????????????????

pomysł jest świetny jeśłi uda Ci się go zrealizować, bo żeby dobrze opisać węże musiałbyś je łapać, a to moze być niebezpieczne, a poza tym łapanie gatunków chornionych jest niezgodne z zasadami tej olimpiady o ile się nie myle. Chyba że wolno łapać i wypuszczać. Jeśli nie to nie masz szans na dokonaie opisów osobników.

Pomysl ideal. Takie prace sa najbardziej cenione, wiec probuj....ale nie wolno ci lapac wezy, bo bankowo odrzuca Ci prace z powodu "dreczenia zwierzat w ich naturalnym srodowisku" lub "niebezpieczny rodzaj wykonywanej pracy".

Hehe ja chcialem kiedys robic taka prace, ze skrzyzowalbym 2 gatunki ptasznikow i wykazal, ze ich potomstwo jest plodne... no i jak sie to ma do definicji gatunku :d
Ale to by za dlugo trwalo i nie doczekalbym wynikow przd studiami :>

pomysł niezły, ostatnimi laty prace z ekologii mają spore powodzenie. tylko, że pracowałbyś ze zwierzętami chronionymi i dodatkowo jadowitymi. mogliby odrzucić pracę na wstępie uzasadniając to tym iż badania były niebezpieczne dla Twojego zdrowia i życia. musiałbyś się dowiedzieć jak to załatwić, bo rzeczy chronionych albo niebezpiecznych lubią się czepiać.

po pierwsze mam doswiadczenie z jaduskami a po drugie dowiem sie co i jak

Hehe ja napisalem do komisji czy mozna robic doswiadczenie na brachypelmach jako ze sa objete konwencja waszynktonska czyli teoretycnzie mozna uznac za chronione w pewien sposob. A opowiedz dostalem nastepujaca:

"Mozna pod warunkiem ze pajaki te nie sa jadowite"

Wykwalifikowana komisja rox :) <ROTFL>

Murinus gdzie u nas mozna spotkac żmije zygzakowate? Bo z tego co widze to mieszkasz w ZG.

murinus - ich to specjalnie nie bedzie obchodzic. Tzn. wiesz.... moja praca rowniez lamala pewne kryteria. Pracowalem na patogennych szczepach, czego mi nie wolno. Ale zalatwilem sobie papierek od ordynatora, ze wszystko przebiegalo pod kontrola, zgodnie z przepisami BHP.

Aha jeszcze jedna sprawa - ta samica kedziora w twoim profilu to dorosla jest ? Bo mam doroslego samca i sie zmarnuje a jak juz mieszkamy w tym samym mijescu to wykorzystac.

nie czytalem co inni pisali wiec moze kogos powtorze,ale :
-pomysl fajny,ale olej sprawe sprawdzania plci bo i bez tego mozna fajne obserwacje zrobic.
-samemu to sie i nalatasz i kupe czasu w ogole to zajmie wiec zwernuj jeszcze kogos.
-zeby to mialo sens musisz znaczyc zwierzaki w jakis sposob (mysle ze mozesz podmalowac ogon troche i roznymi kolorami rozne sztuki) i musisz miec ich troche zeby potem moc analize statystyczna zrobic.
ale ogolnie to sie da zrobic i jak ci wyjdzie to bedzie wypas.
-aha, po prostu ogranicz sie do zbadania migracji berusow w okresie lata, zaznaczaj gdzie znalazles i ktora sztuke,ale zaznaczam,bedzie to baaardzo dlugotrwala sprawa:=)

I odrzuca mu prace za to, ze stresowal gada :> Mozecie mi wierzyc lub nie, ale wszelkie obserwacje przyrodnicze kregowcow w ich naturalnym srodowisku moga byc co najwyzej obserwacjami.
Bez zadnego kontaktu autora pracy z badanym gatunkiem.

Na potwierdzenie mam to, ze odrzucili prace goscia, ktory pracowal nad okresleniem siedlisk wilkow. I komisja uznala, ze w miejscu, ktorym stal i prowadzil obserwacje, wiiatr wieje zwykle w takim kierunku, ze wilki mogly wyczuwac jego obecnosc i sie stresowaly na darmo.

Kiedyś trafiła do mnie do oceny taka praca z olimpiady biologicznej, ale ograniczała się ona do stwierdzenia najczęstszych miejsc i czasu wygrzewania się żmij, ich liczebności, form barwnych. Na olimpiadę to i tak dużo. Natomiast praca na pewno będzie odrzucona jeśli dojdzie do łowienia żmij bo jest to niezgodne z prawem - potrzebne zezwolenie kierownika jednostki badawczej na badania na zwierzętach, zezwolenie Lokalnej Komisji Etycznej bo stres dla zwierząt, zezwolenie MŚ bo gatunek chroniony, przy czym, aby dostać kolejne zezwolenie z wymienionych trzeba mieć to wcześniejsze. Olimpijczyk, którego pracę oceniałem korzystał zarówno z obserwacji własnych jak i leśniczego.

no to sie obaj czegos z murinusem dowiedzielismy,ale pomarzyc bylo warto:)

Mysle, ze post Roberta wyjasnia juz wszystko i potwierdza moja interpretacje regulaminu :)
Bez odpowiednich papierkow mozna jedynie wykazac zasieg wystepowania zmii. Ale jak juz wspomniano,, to bardzo ciekawa praca i myusle, ze jest warta roboty.