jak w temacie, własnie sie o tym dowiedzialem:|
Wersja do druku
jak w temacie, własnie sie o tym dowiedzialem:|
ja jestem poznaniakiem.... ale o co loto z tą bombą??
A chol*** wie:) Pół miasta stoi w korku.
Bin Laden?:D
a moze to ten z korei co ma najgozniejsza bron na swiecie (czytaj w dzisiejszym FAKT'cie:P)
ja wiem dokladniej ale niestety nie moge tego wam powiedziec jedynie co moge powiedizec to w tunelu pod rotunda policja szuka bomby bo jakis koles do nich zadzwonil.
"Fakt" to brukowiec
nie zadzwonił tylko wysłał maila i juz go zatrzymali
"
W piątek ok. 17.00 zakończył się alarm bombowy w centrum Warszawy. Nie znaleziono bomby, która miała być podłożona w rejonie skrzyżowania al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej - podała policja. Powoli będzie przywracany normalny ruch."
Hi hi. Zamiast 30 minut, wracałem z pracy 3 godziny, na piechotę.
To podobno jakiś wariat chciał zastraszyć i przez tego idiote jak mówią inni po mieście się poruszać nie dało:P
ja z Banacha do Górczewskiej 3 h :( raptem 5-8 km jazdy było około 16 jak wyjechałem z Banacha a do Górczewskiej dotarłem ok 19 :( a do Socho dotarłem 30 min temu bo podrodze między Błoniem a Ożarowem roboty drogowe :( a miałem tylko jechac odwiedzić kumpla w szpitalu na 1 -2 h :(
Ja się całe szczęście nigdzie nie spóżniełem (a szadłem do mojego gim20 zobaczyć jak 3-klasiści tańczą poloneza). Ale całe centrum było sparaliżowane...
Ale policji było pełno i straży pożarnej i karetek.... :)
Hahaha dobre było , współczuje mieszkańcom Wawy. Ten gościu co niby podłożył tą bombe mieszka niedaleko mnie bo na obrzeżu mojego miasta , teraz jak go złapali to fajnie ma :D
EJ to nie jest fajne. JA nie mogłem przez ten dym sprzedać pająka.