chcę założyć bractwo rycerskie. Czy ktoś byłby zainteresowany? Oczywiście w obrębie trójmiasta.
Wersja do druku
chcę założyć bractwo rycerskie. Czy ktoś byłby zainteresowany? Oczywiście w obrębie trójmiasta.
facet ty sie dobrze czujesz :P powiedz mi na czym to by mialo polegac jaki ubior kodeks itp.
Jasne Brachu:D
:)
urinus nie wiem czy to wazne ale to jest KOBIETA ! ! ! :)
po niku juz mozna sie zorietowac:P
tak dobrze sie czuje i nie jestem facetem.
jak sobie kupisz:P
A w herbie piękny zółw stepowy :]]] ciekawy pomysł
Czego ludzie nie wymyślą .A nie ma w tym twoim trójmieście juz jakiegoś bractwa ??
U mnie w mieście jest chłopak co kolczugi robi...
Nie ma w tym nic śmiesznego. Takie bractwa są teraz dosyć popularne - mój znajomy założył kilak lat temu takie bractwo. W tejc hwili jest ich już ok 30 osób, od 4lat jeżdżą na coroczne zjady min. na coroczne "bitwy pod Grunwaldem".
Sam chciałem do czegoś wstąpić ale u mnie jest tylko późne średniowiecze:[
A ja chcę wczesne:/
taa Grunwald... klasyka ale mnie sie juz przejadł, a w Gdańsku jest ponad 30 bractw.
ale widze ze terrarysci w innych dziedzinach poza ta wykazuja zadziwiajaca wrecz niewiedze.
Planujesz juz cos konkretnie czy na razie to tylko luzna propozycja? Jaki charakter mialoby to bractwo?
Chodziłem kiedyś do bractwa, bardzo fajna sprawa:) Więc powodzenia i zachęcam żeby inni się zapisali:P
jak najbardziej jest to poważna propozycja dla osob ktore nie tylko lubia strzelac i walczyc ale i odtwarzac sredniowieczne zycie
oczywiscie w dosc luznej interpretacji
Szkoda, ze nikt nie wpadl z taka inicjatywa w moim miescie... a naprawde byloby i miejsce i mozliwosci organizacyjne.
Niestety Trojmiasto to dla mnie za daleko, ale sam pomysl mi sie podoba ;] Mialem nieraz okazje widziec, jak tego typu bractwa funkcjonuja i plan popieram :]
bractwa sa wszedzie. Poszukaj
A jesj limit wiekowy? :] Mam 14 lat :)
kiedyś byłam w kasztelani Gdańskiej:P lecz mi się trochę znudziło. Życzę poodzenia:)
chyba nie ma limitów
ale bez p[rzesady 5 latka nie wezmą.
Amaranta - coś wiem bo akurat miałem stycznośc z tym tematem - w sumie mam wiele zainteresowań ;)
nie mowilam o tobie
eee no niby nie ma ale chyba nudzilbys sie w naszym towarzystwie.
Reasumując niezaprzeczalnie twierdzę iż aczkolwiek masz rację :]
Mysle ze nie nudziłbys się aż tak bardzo w bractwie. Tam gdzie ja należałam byli ludzie wwieku od 13 do 30 lat. W bractwie nei jestem od 2 lat. Osoby które miały tak mało lat kiedyś teraz zajmują dość wysokie stanowiska nawet majac 15 lat! Każdy znajdzie coś fajnego dla siebie i wydaje mi się że dla tych młodszych tym badziej jest fajnie. Najlepiej jakbys sobie wybrał bractwo które Cię najbardziej interesuje gdzie będzie choć kilku Twoich rówieśników.