silikon w terrarium - ile czasu ma schnąć?

W piątek pod wieczór wyklejałam tylną ściankę terrarium kamieniami przy użyciu silikonu. Jutro (niedziela) w południe mam zamiar kupić gekonka lamparciego i mam nadzieję, że dostatecznie długo wietrzyłam terrarium? Silikon jest całkowicie wyschnięty, tylko jak wącham wnętrze terrarium to czuć taki leciutki octowy zapaszek. W zoologiku powiedziano mi, że ma schnąć 48 godzin. Ale czy coś grozi gekonowi, jeśli będzie to p r a w i e 48 godz? Zależy mi na tym jutrzejszym terminie, bo mogę go kupić albo jutro w południe, albo za dwa tygodnie, a już nie mogę się doczekać. Jeżeli jest ryzyko, że gekonowi coś się stanie, to oczywiście poczekam - przecież najważniejsze, żeby był zdrowy. Ale może nic nie stoi na przeszkodzie? podpowiedzcie!
pozdrawiam!

Jezeli masz ten silikon nietoksyczny do klejenia akwarium to niepowinien zaszkodzic gekonkowi.

popieram Spellcastera tylko musi byc akwarystyczny

Gosia od godziny jest już w swoim terrarium! Chyba wszystko jest ok. Co dp silikonu to było napisane że jest uniwersalny, do wszystkiego i było wymienione że też do akwariów. Więc chyba w porządku...

A było napisane ze jest nietoksyczny ????

że nietoksyczny nie było napisane. Ale czy to od razu znaczy że toksyczny :-o??? Tylko że do akwariów było...

Odważny jesteś, ja wolałbym poczekać. To że nie smierdzi to nie znaczy, że sylikon juz dostatecznie stwardniał. Sylikon schnie ok 1 mm na dobę. Ja na Twoim miejscu poczekałbym minimum tydzień.

Ekolog

Wydaje mi sie ze to zwykly szklarski sylikon. Nie powinno sie nic dziac. Tym bardziej ze bylo napisane ze do akwa. Jesli chodzi zapach i wietrzenie: przy klejeniu czasem zapach wda sie nos az kuje, wiec jesli zapach dla nas jest nie do zniesienia to dla gadzinki tym bardziej. Wietrzenie jest kwestia kilku dni.
Zycze powodzenia w hodowli!

Ale napisane było, że schnie 48 godzin... Kurczę, a jeśli to jednak mu zaszkodzi, to jak to się objawi? Na razie gekon wygląda w porządku, jest trochę smętny i nieruchawy, ale przypuszczam, że to dlatego, że jeszcze nie jest zaaklimatyzowany...

Nie masz sie za bardzo czym przejmować. Ja skończyłem kleić terrarium wieczorem, a na drugi dzien po południu kupiłem geka. Wpuściłem go tam odrazu, włączyłem ogrzewanie i po krzyku. Teraz gek jest już 10 mies u mnie i (odpukać) nic mu nie jest :)
A tym, że jest troche nieruchawy to sie nie przejmuj, przejdzie mu za jakiś miesiąc :)

ep... za miesiąc??? :-o

no, może troche przesadziłem :P Ale któryś tydzień napewno musisz mu dać, żeby gadzinka sie przyzwyczaiła...

MareQ - to że Twój gekon przeżył to nie znaczy, że mu było tak super w Twoim nowo wyklejonym terarium. Jak ktoś pracuje w fabryce lakierów to tez zyje ale po jakimś czasie to się odbija na zdrowiu. Takie zachowanie może źle wpłynąć na kondycję Twjego zwierzaka. Terrarium dla zwierzaka przygotowujemyodpowiednio wcześniej. Można to zrobić natychmiast w wyjątkowych sytuacjach ale jeśli nie została użyta chamia. dlatego Apeluję: NIE TRAKTUJCIE ZWIERZĄT JAK MASKOTKI, ZABAWKI. Nie bez przyczyny wielu doświadczonych terrarystów napisało, że najpierw na długo przed zakupieniem zwierzęcia przygotowujemy odpowiednie terrarium. Nie naginajcie tych zasad do granic wytrzymałości zwierząt. A jeśli już tak uważacie nie starajcie sie takich zachowań promować na forum.

EKOLOG

czy Ty mi przez przypadek coś sugerujesz? Jak tam mu przez dzień troszke pachniało nie tak to napewno nic mu sie nie stało :| A porównywanie tego do pracy w 'fabryce lakierów' jest zupełnie nie na miejscu i nie ma najmniejszego sensu, sam sie dobrze zastanów co piszesz. I gwarantuje Ci, że jakby to sie miało odbić na jego zdrowiu czy rozwoju to by to sie stało już dawno. Takie uwagi są nie na miejscu.

"Nie bez przyczyny wielu doświadczonych terrarystów napisało, że najpierw na długo przed zakupieniem zwierzęcia przygotowujemy odpowiednie terrarium. "
Zastanów sie o co tutaj chodziło... Bo według mnie chodziło o to żeby nie nabywać gada a potem terrarium dla niego robić, tylko o to że najpierw trzeba odpowiednio wyposażyć terrarium a potem dopiero wpuszczać gada. I uwierz, zrobienie terrarium wraz z jego wyposażeniem zajęło mi dwa popołudnia. 24h po zakończeniu pracy wpuściłem tam gekona. Przyznam że jeszcze było troche czuć silikon, ale na drugi dzien już było wszystko ok. Nie wydaje mi sie żeby 12h lekkiego swądu w terrarium w jaki kolwiek sposób zaszkodziło gekonowi.
A tak wogóle, to co powiesz na to co sie dzieje w zoologicznych? Tam jest męczarnioa dla zwierzaka, a szczególnie dla gada, który wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Więc bądź łaskaw się odstosunkować od Bogu ducha winnych ludzi.
I jeszcze jedno: przyjmij do wiadomości że nie traktuje gada jak maskotkę :| Może Ty tak, ale ja napewno nie.

Szanowny Kolego,

Jeżeli mówisz o sklepach zoologicznych to nie ma co porównywać to jest TRAGEDIA. Ciebie powina dzielić przepaść od tych sklepów. Natomiast TY jako terratysta (jak mniemam) zakładam, że znasz się na rzeczy. A skoro tak, to ja i koledzy z forum mamy prawo wymagać od Ciebie o wiele więcej niż od sprzedawcy zwierząt. Tym samym powinieneś dbać o zabezpieczenie zdrowia swojego zwierzaka dając dobry przykład innym terrarysom, a nie porównywać sie z bezlitosnymi handlarzami.

Wyjaśnienie: Moje zwierzęta nie są maskotkami!!! Wyjaśnijmy to sobie odrazu. Nie napisałem tego na forum więc nie możesz nikomu tego sugerować.

Natomiast jeżeli chodzi o coś nie na miejscu to uważam, że Twoje zdanie na temat sylikonu jest nie na miejscu na tej stronie www. Fabryka lakierów była tylko przykłedem ludzkim. Ludzie pracując w takich miejscach niszczą sobie wzrok, trudniej im się oddycha i wiele innych. Problem w tym, że oni mogą o tym powiedzieć lekarzowi, a Twój gekon prawdopodobie nie mówi. Więc skąd możesz wiedzieć, że nie wpłyneło to negatywnie na Twojego zwierzaka????? Czy Ci mówi, że go boli?????

Jeśli się myle to proszę Cię, przekonaj mnie o tym odpowiadajac na poniższe pytania:
Czy jesteś pewny, że twój gekon nie odniusł absolunie rzadnych start na zdrowiu, w momencie kiedy wpóściłeś go terarium z niezaschnietym sylikonem (cytat: Przyznam że jeszcze było troche czuć silikon)?

Czy znasz wszystkie przemiany biochemiczne w ciele gada spowodowane oparami schnącego sylikonu?

Czy jesteś w stanie odróżnić zdrowego gekona od gekona, który nawdychał się kleju? (Człowiek jak sie nawdycha to też po nim nie widać, że kręci mu się w głowie, a jednakmoże się źle czuć).

Pragnę też podkreślić, że nie chcę Cię urazić. Jestem tylko krytyczny do uwagi którą zamieściłęś w tym temacie. Jeśli potrafisz udowodnić swoją rację chętnie Cię wysłucham i zgodze jeśli uznam za prawdziwą. Podejżewam, że więkrzość terrarystów zrobi podobnie.


pozdrawiam serdecznie i oczekuję na odpowiedź

EKOLOG

wiesz, sam chyba doskonale znasz odp na te pytania... Nikt nie jest w stanie oszacować na ile jego gad jest zdrowy. To samo, co Ty mi, ja moge zarzucić terrarystą, którzy nie bacząc na swoich podopiecznych słuchają głośno muzyki. W tym przypadku tez nie możemy jednoznacznie stwierdzić zupełnego braku szkodliwości dla zwierząt... Doskonale wiesz że moglibysmy sie w ten sposób przegadywać do sierpnia 2009, ale nie o to chodz... Narazie mojemu gekonowi nic nie jest więc na tej podstawie stwierdzam to co stwierdzam...

A co do zoologików to przyznaje Ci zupełną racje.