zimny parapet

Hej,
jeszcze raz ja...
Igorek w terrarium ma temperaturę w granicach 26-32 ( różne miejsca), jednak gdy wyjdzie na pokój, to najczęściej kładzie się na parapecie gdzie panuje temperatura 18C. Martwi mnie to jego upodobanie (chętnie by tam spał!!), lecz gdy przenoszę go na cieplutki kaloryferek (przykryty ręcznikiem, by się nie poparzył), on z obrażoną miną powraca na zimny parapet...Ciepłe okolice grzejnika też ma gdzieś...
Legan ZIMNOLUBNY???..

Heh skad ja to znam :/ Mojemu tez tak sie kedys czesto zdarzalo, ostatnio na szczescie przestal wlazic na zimny parapet itp. Niestety nie znam przyczyny takiego zachowania.

Może słońce i przestrzeń?

bardzo mozliwe

Dzięki za odpowiedzi...Mam nadzieje, że kiedyś mu przejdzie a ja przestane sie zastanawiać,czy już go z parapetu ściągać (bo zaczął zamarzać...) czy może jeszcze chwilkę może poleżeć...
NIECH NADEJDZIE JUŻ LATO....

z POZDROWIENIAMI DLA WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI I MIŁOŚNIKÓW ZIELONYCH SMOCZYDEŁ ...:-))

Hmmm.... w sumie to nie wiem, czasem zdarzalo mu sie tam wlazic poznym wieczorem i w dodatku probowal chowac sie za doniczke. Wiec w tym przypadku ani slonca, ani przestrzeni ;))

...Tak sie zaczynaja klopoty zdrowotne legwanow. Kazdy legwan jest cieplolubny i nie szuka zimnych miejsc bez powodu. Jak ma zapewnione warunki w terrarium to nie powinien z niego uciekać.
Legwany niedogrzane, niedożywione zapadaja na rozne choroby m.in. dostaja wrzody. W Twoim przypadku podejrzewam brak wapna, wit. i mineralow, poniewaz piszesz ze Twoj legwan ma tez klopoty z zalatwianiem sie.
Napisz: - czym go karmisz? - w jakiej ilości podajesz wapno i witaminy? - czy masz świetlówke wydzielającą UV?

[gadzinka]

Chory legwan nie szuka zimnych miejsc. Jest takie zjawisko - "gorączka behawioralna" - polega na odruchowym podnoszeniu temp. ciała przez gada poprzez wysiadywanie pod promiennikiem. Gady nie potrafią podnieść sobie samodzielnie temp. wewnętrznej a gorączka jest objawem - mechanizmem obronnym (nieswoistym) utrudniającym rozwój bakterii chorobotwórczych.

No cóż - nie tylko tęsknimy za wolnością ale też szUkamy spokojnego miejsca, schowka, małej dawki intymności...... Takich przypuszczeń może być więcej. Jedno jest pewne, nie powinno się dopuszczać do wychłodzenia legwana. Przy takich sytuacjach u zwierząt zmiennocieplnych wybitnie zmienia się tempo przemiany materii w tym zwolnieniu ulegają również mechanizmy i funkcjonowanie układu odpornościowego (tak swoistego jak nieswoistego). ZWIĘKSZA TO RYZYKO POJAWIENIA SIĘ WIELU CHORÓB O ROZMAITEJ ETIOLOGII (WIRUSY, BAKTERIE, GRZYBY) Z WRZODAMI WŁĄCZNIE.

To mu kup poduszkę elektryczną od rusków i połóż ją na parapecie.

cze. mój zazwyczaj szuka chłodniejszego miejsca przed zaśnięciem ale po jakichś trzech godzinach przenoszę go "nieprzytomnego" (jak dziecko) do cieplutkiego terra.