Wersja do druku
Od dwóch miesięcy mam w domu legwana a od miesiąca choruję na
toksoplazmozę. Innych zwierząt w domu nie mam.Czy jest to możliwe,że
zaraziłam się pierwotniakiem od legwana? Miejscowi weterynarze nie umieli mi pomóc,nie robiłam też jeszcze żadnych badań legwanowi.
roszę o pomoc. Zofia
nie,to nie mozliwe, pierwotniak ten nie wystepuje u gadow.
Toksoplazmoza jest chorobą odzwierzęcą wywołaną przez pospolicie występującego pierwotniaka Toxoplasma gondii. Najczęściej zarażamy się nim drogą pokarmową, czyli spożywając surowe lub niedostatecznie usmażone mięso (wołowinę, wieprzowinę, baraninę) zawierające cysty, czyli formy przetrwalnikowe tego pierwotniaka. Niestety, mięso nie jest u nas badane na jego obecność, a ponad 90 procent zarażeń toksoplazmozą u ludzi następuje w ten właśnie sposób. Groźbę zakażeń stwarzają szybko przygotowywane produkty mięsne, tzw. fast foody, bo pasożyt ginie dopiero wtedy, gdy poddamy go działaniu temp. 80°C przez 20 minut. Zabija go także zamrażanie w temp. poniżej 20°C przez 2 tygodnie.
Znacznie rzadziej można się zarazić spożywając produkty zanieczyszczone odchodami zarażonego kota lub przez kontakt z ziemią z jego odchodami. Zarażony toksoplazmozą kot przez pierwsze 3 tygodnie od kontaktu z pierwotniakiem wydala od 2 do 20 milionów cyst (form przetrwalnikowych), które zachowują zdolność zarażania przez 12-18 miesięcy. W ich rozprzestrzenianiu mogą brać udział dżdżownice czy ślimaki. Cysty są odporne na mróz, a wrażliwe na wysychanie i temperaturę powyżej 45°C.
U człowieka zarażenie następuje nie tylko drogą doustną. Istnieje możliwość wprowadzenia pasożyta do organizmu przez przetaczanie krwi, transplantację szpiku kostnego lub narządów uzyskanych od zarażonych dawców. Najbardziej niebezpieczna dla człowieka jest droga zarażenia wewnątrzmacicznego, przez łożysko.
Zapobieganie toksoplazmozie:
- przed zajściem w ciążę zrób badania w kierunku toksoplazmozy;
- jeżeli nie jesteś zarażona, powtarzaj badania przynajmniej raz na 3 miesiące;
- nie spożywaj surowego i półsurowego mięsa oraz wędlin;
- nie próbuj potraw mięsnych w czasie ich przyrządzania;
- myj ręce po zakończeniu obróbki surowego mięsa i zmywaj dokładnie powierzchnie przedmiotów używanych podczas pracy;
- dokładnie myj warzywa i owoce przed spożyciem;
- unikaj kontaktu z przedmiotami, które mogły zostać zanieczyszczone kocimi odchodami oraz używaj rękawiczek ochronnych w czasie pracy w ogrodzie i sprzątania kociej kuwety;
- myj kuwetę środkiem dezynfekcyjnym z chlorem, a potem wyparzaj wrzątkiem;
- jeżeli stwierdzono, że jednak się zaraziłaś w czasie ciąży, poddaj się niezwłocznemu leczeniu.
Tekst z serwisu WP.
Pozdrawiam
[gadzinka]
Odpisałęm na priv.
Nie wiem dlaczego zginął mój post?!
Ponawiam więc prośbę do Pana Jarka Zajączkowskiego, aby napisał, czy można się zarazić jakimiś chorobami od legwana?
Salmonelloza
Ja bym chciała poznać zdanie dr Jarka. Proszę coś tu napisać :).
Pozdrawiam,
Przepraszam za zamieszanie z pierwszym listem - miałem kłopot z logowaniem i wysyłką - może za długi tekst :))
Do rzeczy. Do zarażenie człowieka dochodzi drogą doustną (lub matka-płód, dawca-biorca - przeszczepy,transfuzje - co nie jest przedmiotem dociekań) za pośrednictwem pokarmu zanieczyszczonego oocystami lub sporocystami wytwarzanymi na drodze rozmnażania płciowego pasożyta u żywiciela ostatecznego czyli JAK DOTĄD JEDYNEGO UDOWODNIONEGO GATUNKU - KOTA. Nie spotkałem się z publikacjami opisującymi gada jako żywiciela ostatecznego T. gondii - i jest to moim zdaniem mało prawdopodobne.
Druga możliwość zarażenia to zjedzenie mięsa zawierającego cysty z bradyzoitami powstałymi na drodze rozmnażania bezpłciowego w organiźmie żywiciela pośredniego (owce, świnie....). Nie spotkałem również opracowań opisujących gady jako żywicieli pośrednich T. gondii, jednak powstaje pytanie czy nie jest to możliwe. Rezerwuarem naturalnym pasożyta są małe gryzonie oraz ptaki - czyli obiekty polowań kota. Jeśli mały ssak (mysz) a przede wszystkim PTAK (ewolucyjnie bliski gadom) może być żywicielem pośrednim ( nie wspominając o człowieku!) to dlaczego nie gad (np. legwan?). Jeśli jakiś fakt nie jest zbadany i opisany to nie znaczy, że nie istnieje.... Jedno jest pewne - żywiciele pośredni nie zarażają się między sobą - gdyby nawet legwan nosił w swoich mięśniach, węzłach krwio-limfatycznych bradyzoity aby doszło do zarażenia - musiałby zostać zjedzony. W naszym kręgu kulturowym, cywilizacyjnym tego typu sytuacja się nie zdarzy.
PABLOS -co ty na to?
Gady to (podobnie jak ptaki) bezobjawowi nosiciele Salmonella sp. - ok. 200 serowariantów w tym niebezpiecznych dla człowieka S. typhimurium i enteritidis. - to najistotniejsza zoonoza powiązana z legwanami. Należy jednak zaznaczyć, że niebezpieczeństwo dotyczy w szczególności ludzi tworzących "grupę zwiększonego ryzyka" - z źle funkcjonującym układem immunologicznym.
A po POLSKU?
Ja pszepraszać, ale ja pisać tylko w takie narzecze... Inaczej, jako weteriniarz dosyć ograniczony językowo nie potrafić. A już szczególnie po POLSKI. Może pani od biologii cóś pomóc...