tak jak przedmówcy - szukaj dalej, ja swojego robaczka też już raz "pogrzebałam i opłakałam" a znalazł się w najmniej spodziewanym miejscu:)
pozdrawiam
ada
Typ: Posty; Użytkownik: Ada
tak jak przedmówcy - szukaj dalej, ja swojego robaczka też już raz "pogrzebałam i opłakałam" a znalazł się w najmniej spodziewanym miejscu:)
pozdrawiam
ada