Fatman, moja poczta już ok ! Pisałem Ci na gg. Może faktycznie jak coś w tej sprawie da się załatwić to pomału inne będą do przeskoczenia. Nie bardzo wierzę, że da się coś wywalczyć ze sklepami, bo tego za dużo, ale właśnie egzotarium, chorzowskie zoo ( jak byłem w zeszłym roku - też pozostawiało wiele do życzenia ) czy np. Palmiarnia w Gliwicach, gdzie był ( lub jest ) Kameleon, legwany i agamy, oraz żółwie. Wszędzie te cholerne przepisy i kasa :-(((. Tym się tłumaczą za taki stan rzeczy . O kompetencji osób zajmujących się zwierzętami egzotycznymi już zapominają. Jest to przemilczane, a we wrocławskim zoo legwanom można podawać serki homogenizowane - tak mi kiedyś napisali ?!!!????!!!! Pozdrawiam! Rysiek