Z palcem spróbuje jutro, bo leguś teraz śpi. Ale znowu moge swobodnie wykonywac codzienne czynności w terra, na co mi bez problemu pozwala. W zależności od jego chumoru pozwala mi sie głaskać, ale przeważnie głaszcze go po przedniej łapce, chyba że stosuje sztuczkę z patykiem, to mogę pogłaskać np. po tułowiu. Myslę, że zaklimatyzował się już całkowicie, terra ma super i chyba dobrze się w nim czuje. Do mojej obecności chyba też nie ma pretensji, skoro pozwala mi na tak dużą swobodę na jego terenie. Jutro napisze ja poszło z palcem. Dzięki i do jutra.