Eh, moze nie jestem TAKA oczytana, nie odrozniam autotomi od pozostawienia (urwania) ogona, ale wiem ze chwila nieuwagi moze pozbawic Lega jego "dumy". Ot, co. Mojna szczescie ma caly, dlugi i piekny.
Pozdrawiam Cie rownie serdecznie.