masz rację misieek, sory - skoro twój leg był niejadkiem od początku i po wylince nadal nim jest, to nic złego, maja samica jest taka sama: niejadek :-) Dawaj codziennie świeży pokarm, a z pewnością z głodu nie umże :-) Każdy legwan ma swoje potrzeby i ty i ja mamy niejadki, choć mój samiec to żarłok jakich mało. W trakcie wylinki nie które osobniki tracą apetyt, to normalne zachowanie. Tak obrazowo : schodzila ci kiedyś skóra jak się przypiekłeś na słońcu? Swędziało i nie myślałeś raczej o jedzeniu tylko o tym by przestało swędzieć i kto by mógł cię podrapac po plecach :-))))