dodam, że mają po 4 odnóża, aparat kłująco-ssący i w terrarium występują głównie w poze letniej, jak karmiłem legwana w tamtym roku kwiatami mlecza. Mój lek.wet podał mi jego nazwę po obejżeniu go pod mikroskopem, ale nie pamiętam - wydaje mi się, że to jakiś gatunek kleszcza. W zimie przy braku karmy z łąk w terrarium ich nie miałem, tylko w lecie. Narazie nie podaję kwiatów mlecza i mam spokój...ale pewnie to tylko narazie. Pozdrawiam