Wiem że legwan to nie pies, ale czy w takim przypadku nie można tego zgłośić np. Straży Miejskiej jako przykład znęcania się nad zwierzętami? Mamy w kraju chyba jakąś ustawę o ochronie zwierząt. Niech właścicielkę scigają z urzędu. Na początek upomnienie, mandacik, może sobie coś przemyśli. oX spróbuj ją tak ugryść.