Może jednak spróbuj zwiększyć temperaturę w basenie. Ja swojemu codziennie przed 6.00 rano nalewam bardzo ciepłą wodę (ponad 40 stopni). W miarę upływu czasu woda stygnie i zanim Bazyli zejdzie do basenu - jest w sam raz. Jeżeli z jakiegoś powodu legwan się nie załatwi w odpowiednim czasie, później tego też nie zrobi - nie raz już obserwowałam, jak "hrabia" umoczył paluszki i po stwierdzeniu, że woda jest za zimna (kabel daje jakieś 26 stopni) wychodził i miał w nosie załatwianie. Wracał dopiero wtedy, gdy dolałam gorącej wody. Może i Twój Zielony zrobił sie taki ciepłowodny?