nie macie racji pisząc, że legwanka nie można nauczyć załatwiać się w jedno miejsce..
jak już kiedyś pisałam:
mój zielony załatwia się do baseniku (ok. 1m2) który co drugi dzień wstawiam do pokoju..
wchodzi sobie do niego, pokreci się chwilę i się załatwia
A jeśli zdaży się, że zapomnę przynieść mu ten basenik, schodzi z oparcia fotelu, siedzi i czeka (w miejscu gdzie zawsze stawiam basenik)
wiem, że trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie jest
I jeszcze dodam, że odkąd stosuję tą taktykę, Zielony ani jednego razu nie załatwił swoich potrzeb gdziekolwiek indziej, a wcześniej jego ulubionym miejscem było łóżko
Pozdrówki!