Dziekuje za porade, mysle ze juz nie jest tak zle, gdyz powoli zaczal jesc zieleninke. Mam nadzieje, ze mu sie nie odwidzi, co do ogona to kontuzja nie minela, jezeli ktos by wiedzial co moze byc przyczyna i jak ja rozwiazac prosze o pomoc.
Dziekuje i pozdrawiam