Moj legwan jest u mnie od poltora miesica, niestety nie jestem jego pierwsza wlascicielka i przez to mysle ze bedzie mi o wiele trudniej go do siebie "przyzwyczaic" bo na razie o tym marze. Chociaz moge bez problemu robic przy nim wszystkie codzienne czynnosci, to o karmieniu z reki czy tez o tym ze sam wejdzie mi na reke narazie tylko snieAle coz mam duzo cierpliwosci i zapalu. Nazwalam go Gangster poniewaz na poczatku byl taki wredny i tak nas straszyl, jakby chcial co najmniej nas obrabowac i zabic A mimo to ze sie juz uspokoil to imie mu sie chyba spodobalo bo w miare na nie reaguje pozdrawiam.