I.Iguana a więc było to tak zawsze jak wkladalam ręke do terrarium do połowy było wszystko ok ale jak próbowałam wlożyć dalej do już zmykał ) kiedy chciałam go wziąć na ręce to czekałam aż przyjdzie do wyjścia )) a na ręku jest raczej spokojny, bardzo lubi jak chodze z nim po mieszkaniu. Jeśli chodzi o podgardziel to nie wiem dlaczego ale jej nie pokazuje. Taka sytuacja zdażyła się tylko dwa razy, jak wszedł na kokosa. Zastanawiam się czy mu go nie wyjąć żeby się nim nie denerwował (przypominam zdażyło się to dwa razy). Jeśli chodzi cytuję "A jesli tak czy nie boisz sie ze sie potlucze" to raczej się nie obawiam bo nie pozwoiłabym mu się aż tak stresować )))