Witam,

Mój legus tez jako maleństwo strasznie dzikie złamał sobie paluch. Wet to oglądał i kazał nic z tym nie robić (opuchlizna też była). Maluchowi to nie przeszkadzało w poruszaniu się i wogóle w życiu. Teraz jest już ponad metrowym smokiem i zauważyłam, ze od pewnego czasu paluch jest prosty, a wcześniej miał go wykrzywiony. Widocznie w czasie intesywnego wzrostu kości zgrubły i po złamaniu nie ma śladu.