-
Re: On czy Ona
Druga sprawa to to, że podczas zakupu małego legwana kupujący musi się z tym liczyć, że sprawa płci jest niepewna, tzn że może to być samiec jak i samiczka. Jacku napisał, że ważną rolę odgrywają tu warunki - i słusznie. W naturze też żyją samice i to długie lata, a jajeczek nikt im nie usuwa. Moim zdaniem większy problem stanowi to, że ludzie kupujący często nie są w stanie zapewnić odpowiednich warunków legwanowi i nie zdają sobie sprawy z tego do jakich wymiarów rośnie. Przykładem jest w trochę starszych postach kolega, który kupił legwana, może z powodu złych warunków ( tego nie wiem ) legwan zachorował, ma ropnia, a gość pisze, że nie ma kasy na weterynarza :-(. Dlatego napisałem "czy to ważne- on czy ona ?" . Są ważniejsze problemy do rozwiązania. Doroto, gdzieś przeczytałem takie mądre zdanie, że najlepsze co można zrobić przed zakupem legwana ( lub innego zwierzaka ) to znaleźć mu dobrego weterynarza. Pozdrówko! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum