przeprosilam za siebie bo moze ktos zle odbieral moje zdanie. Nie zazdroszcze nowej sytuacji , nie chcialabym byc na jej miejscu ale ja rozumiem. Sama jestem ciekawa jak to sie skonczy. Moj Leo dzisiaj zwariowal , wpadla mu mucha do terrarium , istne pobojowisko , ide sprzatac. Pozdrawiam.