Cześć,

z tego co mi wiadomo, po około tygodniu w zamrażarce, roztocza giną.
Sam nigdy tego nie próbowałem, ale znam ludzi którzy w ten sposób unikają przedostania się tego paskudztwa do gadów wraz z pokarmem (niestety w sklepach często można kupić gryzonie wraz z gratisowym dodatkiem).
Pozostaje tylko zmierzyć temperaturę w zamrażarce

Z Frontlinem uważaj - jest bardzo mocny. Działa szybko, ale zastosowany w zbyt dużej dawce jest bardzo niebezpieczny. Przy stosowaniu u niedużych gadów - a podejrzewam że chodzi również o niewielkie jaszczurki - najlepiej jest rozcieńczyć go w stosunku 1:1 z wodą, takim roztworem namoczyć delikatnie szmatkę i przetrzeć gada. Lepiej również dla bezpieczeństwa nie smarować samej głowy i wyciągnąć na 1-2 dni wodę z terrarium.

Jeśli chodzi o korzenie - możesz dokładnie i mocno spryskać Frontlinem (oczywiście poza terra) i zostawić na jakieś 24 godziny żeby się wywietrzyły.

Jest jeszcze jedna rzecz, o której się zapomina często - roztocza to szalenie mobilne paskudztwo. Konieczne jest również potraktowanie otoczenia terrarium - dywan, firanki, wszelkie zakamarki etc. Tam mogą przebywać roztocza, lub też złożone jajka.

No i po 10-14 dniach wszystko powtórzyć (chemia nie zniszczy jajeczek, więc trzeba ponownie przerwać cykl rozwoju).

Pozdrawiam