ja tez mialem taki problem jak marblo tyle ze w zadnej postaci tego nie chcial ruszyc a po pol roku nagle wpadlem na pomysl sprobowac po raz drugi i odziwo leg to jadl nawet przez pewien czas nie ruszal zieleniny wiec musialem go zmusic do zieleniny i sie udalo a teraz to jak slyszy jak potrzese mu puszka to sam wybiega z terra i wskakuje na mnie i je to bez opamietania ale duzo nie dostaje tego, aha jeszcze mam pytanko bo na opakowaniu pisze ze mozna podawac 2 lyzki na 1 kg masy zwierzaka dziennie i dziwi mnie dlaczego tylko tyle ??? moj nawet kilograma chyba nie wazy a bylby w stanie zjesc tego z kilkanascie lyzek