Ja mojego Zielonego polewałam w terrarium strumieniem cieplutkiej wody, co powodowało odchodzenie skóry. Jak tylko gdzieś uciekałam z butelką, to leg pod nią się wręcz wpychał. Podobało mu się :-) Była to pierwsza wylinka mojego pupilka, którą przechodził u mnie (czyli 5 dni po przyjeździe ze sklepu).