Rysiu plynie przez ciebie madrosc, uwazam ze ten spor bedzie jeszcze trwal bardzo dlugo i pozostawmy go naukowcom, kazdy niech stosuje swoje metody jesli tylko zapewniaja naszym pupilom zdrowie, ale mysle ze takie tematy sa potrzebne zeby informowac o swoich nowych odkryciach i doswiadczeniach azeby przestrzec innych przed podobnymi bledami jak np. moje karmienie makaronem (pomimo ze legwan go lubi odradzam bo powoduje problemy z wyproznianiem sie). Wydaje mi sie ze wlasnie po to jest to forum zeby informowac innych o swoich zarowno powodzeniach jak i niepowodzeniach zeby oni nie maglowali tych samych bledow. Kazdy czytajac te posty moze sam wyciagac wnioski (bo podobno jestesmy isotami myslacymi, przynajmniej niektorzy :-)))
Pozdrawiam goraco i mam nadzieje ze ten ciagle trwajacy spor nas juz nie bedzie dotyczyl, Nie staram sie nikogo na sile przeciagnac na moj styl zywienia, ale chcialbym zeby zostal on zaakceptowany i moze przez kogos wykorzystany. I poraz 100 dodaje ze moj leg od wieku okolo 2 lat nie jada juz miesa ani owadow bo go nie interesowaly i zaprzestalem podawania takiego pokarmu (teraz ma 8 lat).