Zastanawia mnie troche inne podejscie do sprawy usuwania roztoczy... jedna z opcji jest wyparzanie obiektów... a czy nie mozna rowniez wybic roztoczy poprzez wyziębienie, czy wręcz zamrożenie ich? mam sporo duzych konarów w terrarium w ktorym mam roztocza... nie jestem w stanie ich wyparzyc, wiec pomyslalem czy moze by tych koanrow nie wrzucic, i zakopac w sniegu...
co wy na to? czy orientuje sie ktos w jakim temp giną roztocza?

(ivermectyne juz mam, frontline w drodze