Ci co nie byli niech żałuja (tak tak Nika to tez do Ciebie :-) ) .
Giełda jak giełda nie było aż tak źle, było duuużo gadzin i nie tylko. Ja z żonką juz o mało co nie kupiliśmy sobie kamaleonka ale.... na razie not yet....
Za to spotkanko po giełdzie rewelacyjne!!! musimy to powtórzyć ! My również zapraszamy na imprezowanie w dumciu u nas (musimy teraz wspólnie poukładac grafik imprez :-) .