Jeśli nasz mozliwość, to najlepiej byłoby, gdyby zwierzaki na początku nie miały ze sobą bezpośredniego kontaktu. Niech sie widzą, ale przez szybę, czy siatkę. W ten sposób będą przyzwyczajały się do swojej obecności, a nie zrobią sobie krzywdy.
A w ogóle, to pierwsza "randka" powinna odbyć się poza terrarium na neutralnym gruncie. Chodzi o to, żeby samiec nie odczuł, że jakiś intruz wtargnął na jego terrytorium. A może, jak mu się panienka spodaoba, to od razu zaoprosi ją "na chatę" ? )
W każdym razie dobrze by było, jeśli stale miałabyś je na oku, gdy są razem.
Natomiast podczas Twojej nieobecności, przynajmniej dopóki nie będziesz pewna, że się zaakceptowały, "fizyczna" izolacja.