gdy powiedzialem ze chce kupic geka za wlasna kase,
to mama sie zgodzila ale ojciec, oczywiscie, gadal cos ze nie ma kasy, ze po co, sa juz dwa psy, i w ogole takie bzdety....

ale mama jakos go namowila ze jescze dal troszke kasy na terra. ale postawila warunek, ze jak zobaczy choc jednego swierszcza latajacego po mieszkaniu to wylece razem z jaszczurka z domu

pozdrowka