Mam pytanko apropo tej kielkownicy !
Otoz posiadam identyczna - wygrzebalem ja z szafy niedawno bo przypomnialo mi sie ze rodzice kiedys,kiedys zamierzali sie zdrowo odzywiac przeszlo im i kielkownica sie zakurzyla... ale nie o tym chcialem pisac !
Z tego co sie doczytalem w starszych postach , zalecales 0,5 L wody dziennie ... i tak tez robilem ! jednak zauwazylem ze zaczela pojawiac sie plesn - tzn. taki "puszek" na wypuszczonych kielkach , jak tego uniknac ?! co robie nie tak ?!
Moje drugie pytanie dotyczy procesu nawadniania , pisales ze zajmuje on 5-10min , jednak u mnie to wyglada troche inaczej - o wiele dluzej! Czy te czerwone kureczki mam sciagnac ?! bo jak je naloze calkowicie to nic nie kapie (wogole) , natomiast jak tak tylko lekko przykryje(ale to tak doslownie ledwo co ) to czasem jakas kropelka kapnie.....

Pozdrawiam ! Kuba