hehe, moj jest właśnie po obiadku, dostrał całą miskę cukinii ze skórką wpieprzał aż mu się uszy trzęsły ))

śmieszna sytuacja mnie na bazarku dziś spotkała, pytam jest cukinia? i zanim pan sprzedawca się zdążył zastanowić i odpowiedzieć.. słyszę za sobą głos jakiegoś faceta czekającego w kolejce "co za kretyn kupuje o tej porze roku cukinię?!"