Jacku,
to daj tutaj te fotki ... bardzo chetnie je obejrze ciesze sie, ze mozliwe jest wspolne zycie lega i psa - ulzylo mi ... leg na razie jest bardzo niezadowolony i chwilami bardzo zaniepokojony, ale odizolowalam psa na tyle, ze go nie widzi wiec powinno wkrotce wszystko wrocic do normy ... powolutku przywykna do siebie ... .
Pozdrawiam,
J.