Musisz dać mu więc czas na aklimatyzację. Jeśli jeszcze nie czytałeś, polecam FAQ. Zadbaj aby w karmniku była ciągle świeża karma i w miarę możliwości więcej liści np. fasoli, rzodkiewki itp. Witaminy dosteje i UV posiada - zakładam. Powolutku się przyzwyczaji i będzie ok. Na początku jak go przywiozłeś jego reakcją na stres mogło być znaczne ożywienie i płochliwość ( nie mylić z ruchliwością ). Teraz jak już się powoli przyzwyczaja to może stara się być niewidoczny i zastyga w bezruchu bądź też jego ruchy są bardzo powolne. Jeżeli je, a ogólny jego wygląd nie budzi zastrzeżeń nie powinieneś się martwić. Mam np. samicę, już długo u siebie i nadal jak wie, że jest obserwowana stara się poruszać bardzo powoliBo dla samca jest to bez różnicy łazi jak poparzony
))
Pozdrawiam![]()