Piszesz że legwan spedził wieczór na twoich rękach i zasnął. Mam nadzieje ze faktycznie jest tak spokojny i wszstko jest OK, ale z opisów wszystkich wynika że legwan po przywiezieniu jest zazwyczaj silnie zestresowany żeby nie powiedziec boi się wszytskiego. Powinien raczej uciec od ciebie w panice niż siedzieć spokojnie na rękach. Czy ejsteś pewna że jego kondycja jest w pożądku???