nie wiem jak sie zaklada-myslalemn ze to jest oparte na zasadzie tzw. wloskiego lustra(czy jakos tak :-)-ty sie nomalnie przegladasz w lustrze a z drugiej strony ktos cie moze widziec ale ty go nie-wiec tu by bylo tak ze jest lustro ale od drugiej strony swieci swietlowka nie widac jej ale swiatlo przechodzi bo idzie z tamtej strony jak jest z tym-nie wiem