Muszę go wyciągać z terra, on nie ma basenu w terra, muszę go kompać w brodziku ... on nigdy chętnie nie wychodził z terra ... ale ile może tam siedzieć ? musi mieć przeciez kontakt ze mną ... jak bym go nie wyciągał to wtedy dopiero by gryzł, nie miał by gdzie kupki zrobić ...zawsze robił na przedpokoju na płytkach ... kiedys jak go nie wyciągnołem to mi całe terra zdemolował, nawet miska była odwrócona, dziwie się że wtedy nic mu się nie stało ... no bardzo mi na nim zależy ... więc nie dziw się mi że tak piszę, mogę go stracić ... a chyba nikt nie chciałby stracić swojego pupilka. A może nie wsadzać go przez kilka dni do terra ? wtedy nie będzie miał swojego terrytorium. Ale nie weim czy to dobry pomysł. :/ Czekam na więcej postów ...