Latem chodzę z nim na spacery. w pozostałe pory roku wygrzewa się przez szybę (lubi siedzieć na kwiatku i wyglądać przez okno) lub gdy jestem w domu a jest ciepło to siedzę z nim na parapecie. Ale głównym miejscem gdzie siedzi jest kaloryfer w łazience, tam spędza 3/4 czasu. Pisałam o terrarystycznych lampach ma i dzienną (jasną) i nocną (czerwoną) i wytrzymuje tam chwilę a potem mu się nudzi. Niestety przyzwyczaiłam go do życia na wolności bo jak do tej pory nic mi nie narozrabiał po za zniszczeniem kilku kwiatków.