więc tak: własnie WRÓCIŁAM do wawki
było w deche, dziekuję za bardzo miłe przyjecie przez ślązaków

najpierw przesympatyczna wizyta u Ryśka, poznanie żony i znanego wszystkim olbrzyma z forum Gucia
później szybka wizytka na giełdzie, nabycie maskotki wieczoru, pięknej lecz bezwzględnej rosiczki
następnie imprezka w tawernie - ten temat pozostawiam bez komentarza:P
no i ostatni punkt wieczoru, wizyta u Ali, Michała i LeonaTeodora - fulwypas

generalnie ludzie pierwsza klasa, pozdro dla
Fatmana, Michała, Marblo i jego Ani, Seba, Gadziny77, Ryśka, Loktoka, Niki i Korsakowa temu ostatniemu dzieki za piwo
nio chyba nikogo nie pominęłam

aha, zostałam zaopatrzona w słownik gwary górnego śląska, od dziś go zaczynam czytać:P