Nooo, widzę, że do sekty legwaniarzy nie chcesz należeć ;-( Nawet legwanica to wyczuła i nie chce jeść legwanich przysmaków. Mój leg skonsumaował już całą lucernę o mały włos z moimi palcami, mlecz również, ale miał wątpliwości co do czarnego bzu. To "nowość" w tym roku i musiał sprawę przemyśleć. Tylko kilka listków na deser ;-)))