Sipe, nawet Gucio łbem kręci jak słyszy gdy mu czytam o Twoich pomysłach :-) Miałem okazję gonić swojego legwana i dopiero przy pomocy sąsiada udało się go złapać. To już historia. Jeśli marzy Ci się legwan wygrzewający się na słońcu to zrób mu wolierę jak radzi Papec. Jeśli masz własny ogród z niskimi drzewkami odizoluj siatką jedno z nich (dokładnie) i wpuść tam legwana. On raczej nie będzie starał się wyjść, tylko poszuka wygodnego miejsca na drzewie, a Ty w razie potrzeby ściągniesz go z 2-3 metrowego drzewa. W otwartym terenie masz małe szanse go złapać, a gdy rosną drzewa możesz być pewny, że poszuka najbliższego i zwieje wysoko, jak najwyżej. Robiłem takie próby z wynoszeniem gada na zewnątrz, ale zrezygnowałem z tego i siedzi teraz w słońcu na balkonie. Pamiętaj, że na zewnątrz to całkiem inne zwierzę niż w domu. Dziczeje i często wrogo reaguje.