Ryśku, mogłabym długo polemizować
myślę, że zgodzisz się ze mną w jednym - cena z która legwan przeżyje zimę zależna jest od inwencji twórczej jego własciciela, mam tu na myśli sianie kiełków, sadzenie fasolki, szukanie mleczu pod śniegniem:P itp rzeczy, ja nie miałam czasu na tego typu sprawy wiec szłam po najmniejszej linii oporu zaopatrując się w całe legwanie żarcie w zieleniaku
wniosek z tego jeden, albo kombinujemy i mamy tanio, albo nie kombinujemy i mamy drogo))