cierpliwości i jakos to bedzie... legwan moze sie oswoic, a moze sie nie oswoic i tylko przyzwyczaic... ale.. zawsze to lepsze niz nic. Nie lap go od gory, tylko podstawiaj mu reke pod brzuch... lapanie od gory instynktownie bedzie mu sie kojarzyło z atakiem drapieżnika... w naturze tak jest..natomiast legwany nie maja wrogów takich, co to by je za brzuchy łapały, wiec taki sposób jest najlepszy... legwanik nie wie o co chodzi .. wiec i uciekac nie bedzie za bardzo...
A jeszcze lepiej jakbys miala cos smakowitego na rece... wloz reke do terra... poczekaj troche.. az sie maluch zainteresuje (moze to czasem trwac i trwac i nie koniecznie podejdzie za pierwszą próba), zobaczysz ze sam przyjdzie. Tzn trudno tak mówic ogólnie.. podaje to na przykładzie mojego stworka - bardzo ciekawskiego zresztawiec...
co poradzić to Tylko Cierpliwość
Powodzenia
Madzi