No cos w tym jest ale mi sie wydaje ze dziala to mniej wiecej tak. legus zjada troche czegos co jest trujace boli go troche brzusio i wogole jest mu niedobrze i wiecej nie tyka tego co mu zaszkodzilo. Moj leg kiedys tak posmakowl szkodliwego kwiatka i zrobil to tylko raz teraz omija go z daleka (To bylo na poczatku i jeszczre wtedy nie wiedzialem ze kwiatek byl szkodliwy) co nie powiem wtedy mnie ucieszylo bo to byl jedyny jaki przetrwal u mnie w pokoju.