-
Re: Transport
a co do transportu...
moje malenstwo zniosło transport całkiem niezle... jechał sobie ze mna z Poznania do Wrocławia pociagiem i chyba nie narzekal, bo w kartoniku miał ciepło i wygodnie
i czasem sobie wygladał co sie dzieje
oczywiscie jak mu na to pozwoliłam, ale siedział spokojnie i nie wygladał na zdenerwowanego w jakikolwiek sposób.
Pozdrawiam
Madzi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum