-
Re: kochane smoczki
Ja byłbym sceptyczny co do sklepu, nawet specjalistycznego i nawet w Holandii. Jeżeli poradził Ci trzymanie żółwia razem z legwanami to już w nic bym nie wierzył temu sprzedawcy, bo to oznacza, że słabo się zna. Nie wiem co to za lampa, ale jeśli to UV to jest odwrotnie, więcej potrzebuje jej żółw, który żyje na otwartych przestrzeniach niż legwan, mieszkaniec lasu.
Podobnie porady co do stosowania endywii (tak nazywa się ta sałata po polsku) są mało zachęcające. Owszem w zimie, kiedy nie ma mleczu i milionów roślin na łąkach można ją stosować, ale teraz gdy wszystko kwitnie, a na drzewach są młode liście, kwiaty to trzeba zbierać to co jest w naturze. Jeżeli znajdziesz w Holandii kawałek w miarę naturalnej łąki, albo miedzy (taki pas zieleni pomiędzy polami) bez zabójczego stężenia nawozów i środków chemicznych, w co wątpię, ale czego Ci życzę narwij swojemu legwanowi mniszka lekarskiego, wyki i innego ziela. Daj mu gałązki klonu, lipy, czarnego bzu. Jak nie znajdziesz tego w Holandii wyskocz raz w tygodniu do Francji, tam bywają jeszcze zielska dla legwanów i żółwi.
A endywię i warzywa kupuj zwierzętom w zimie.
Na temat legwana polecam niemiecką książkę "Der Grüne Leguane". Poszperaj też w tym forum i przeczytaj FAQ na tej stronie. O żywieniu legwana znajdziesz sporo dobrych informacji (a w dziale żółwie o żywieniu żółwi lądowych. Polecam lekturę, nie faszeruj swoich zwierząt tą "fabryką chemiczną" z holenderskich sklepów z warzywami. Polecam Ci jako zoolog i ten co rozmnażał legwany
.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum