-
Re: Sterylizacja
Nie zgadzam się z zaprezentowaną tu filozofią według której najważniejsze jest bezpieczeństwo właściciela. Nie, to nie zwierzę napraszało się aby uwięzić je w naszym domu, tylko to my decydujemy aby zabrać mu wolność. I dla mnie jedynie bezpieczeństwo i komfort życia legwana, a nie właściciela (zresztą jest ono zagrożone najwyżej podrapaniem czy przecięciem skóry) jest kryterium wykonywania tego typu zabiegów. Legwan stale pobudzony obecnością ludzi czy innych zwierzat, bijący stale ogonem w szybę, zyjący w ciągłym stresie, że rywale chodza po jego terytorium - w mojej opinii tylko taki może kwalifikować się do zabiegu. Porównanie ze zwierzętami domowymi nie przemawia do mnie, legwan zielony póki co jest dla mnie zwierzęciem dzikim i jakoś nie podoba mi się próba udomowienia przez kastrację. Może po prostu zrezygnowac z trzymania legwanów...
Nalezy ostrzegać ludzi zanim podejmą decyzję o zakupie legwan, że jest to duże i często niezbyt spokojnie usposobione zwierzę. Co do rzeczywistego zagrożenia dla człowieka nie przesadzałbym - to nie tygrys
.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum