Nie jest tak do końca Panie Jacku. ))
Temperatura krwi gada jest mniej więcej równomierna od czubka pyska po koniec ogona - optimum uzyskuje po odpowiednio długim "podgrzewaniu" pod promiennikiem IR. Martwica powstaje najczęściej skutkiem mechanicznego urazu przy "wywijaniu" ogonem - uderzenia końcówką ogona o szyby i wyposażenie terrarium.
Nie zakładam sytuacji w której legwan żyje dłuższy czas w temperaturze mniejszej niż 20 st. C. - prędzej czy później to kończy się chorobą i to poważniejsząod martwicy końca ogona.